Wady rozszerzania działalności

Rozszerzenie to jeden z najważniejszych priorytetów właściciela firmy. Jednak szybki wzrost często przynosi własne niezamierzone konsekwencje. Zaangażowanie w spychanie przychodów na nowe poziomy może obciążyć zasoby firmy do punktu krytycznego. Zarządzanie stoi również przed wyzwaniem rekrutowania pracowników, którzy mogą sprostać rozszerzonym obowiązkom, bez poświęcania kontroli kosztów i jakości niezbędnych do pozostania w biznesie. Ekspansja daje również nowe spojrzenie na szefów, którzy często nie przeżywają przejścia.

Skompromowana jakość

Szybki wzrost może prowadzić do spadku jakości. Jednym z przykładów jest Toyota, której kierownictwo miało na celu posiadanie 15 procent globalnego rynku motoryzacyjnego do 2012 roku, zgodnie z "The New York Times". W ten sposób Toyota przebije General Motors jako największy producent samochodów. Jednak dwa główne wycofania zmieniły prognozy Toyoty. Firma zareagowała wstrzymaniem produkcji ośmiu modeli, które stanowiły połowę krajowych zysków. Dla analityków wyniki sugerowały, że Toyota naraziła na szwank swoją reputację w zakresie jakości, która miała kluczowe znaczenie dla tożsamości firmy.

Rotacja pracowników

Szkolenia i zatrudnianie stają się coraz ważniejsze, gdy firmy rozwijają się, ponieważ umiejętności wielu pracowników nie rosną wraz z organizacją, stwierdza profesor nadzwyczajny Uniwersytetu w Virginia Edward D. Hess w wywiadzie z sierpnia 2010 r. W "Bloomberg Businessweek". Po przeanalizowaniu 54 firm w 23 stanach, Hess wymienił błędy w zatrudnieniu jako jeden z prawdopodobnych rezultatów szybkiego wzrostu. Na przykład niektóre firmy potrzebowały od dwóch do pięciu prób przed znalezieniem odpowiedniego dyrektora finansowego. Nieprawidłowa ocena nowych pracowników zwiększa rotację pracowników, tworząc lojalność i morale.

Wyzwania finansowe

Ekspansja wymaga dużych inwestycji finansowych, które mogą okazać się kwaśne, jeśli firma nie będzie w stanie nadążyć za wynikającymi z tego zobowiązaniami. Jednym z przykładów jest franczyza na rynku Bostonu, która wzrosła z 20 do 900 sklepów do 1998 r., Według raportu "Przedsiębiorca" z grudnia 2005 r. Jednak słaba sprzedaż nękała wiele indywidualnych sklepów, które walczyły o spłatę pożyczek. W 1998 r. Firma zamknęła 200 sklepów, odkupiła prawie wszystkie swoje franczyzy i poszukiwała działu 11 ochrony przed bankructwem. Środki te nie były wystarczające, aby zapobiec wchłonięciu przez McDonald's Corporation z Boston Market w 2000 roku.

Utrata kontroli

Naczelni dyrektorzy często nie przeżywają przejścia, gdy firma wyrośnie z pierwotnego zaangażowania. Ten scenariusz przydarzył się Brianowi LeGette, współzałożycielowi i dyrektorowi naczelnemu firmy 180s, firmie odzieżowej sportowej z siedzibą w Baltimore, "Inc." Magazyn opublikowany w listopadzie 2005 roku. Po kilku latach spektakularnego wzrostu, przychody zatrzymały się na 50 milionów dolarów w 2004 roku. Potrzebując krótkoterminowych pożyczek na utrzymanie finansów firmy, LeGette szukał pomocy od Patriarch Partners, firmy inwestującej w private equity specjalizującej się w długach zagrożonych. W lipcu 2005 r. Patriarcha usunął LeGette i zainstalował własnego CEO, aby uruchomić 180-te.

Popularne Wiadomości