Jakie byłyby konsekwencje ostrego wzrostu specjalizacji zawodowej?
Hiperspecjalizacja jest jednym ze sposobów opisania gwałtownego wzrostu specjalizacji w dziedzinie pracy. Według artykułu "Harvard Business Review" z lipca 2011 r. "The Big Idea: The Age of Hyperspecialization", firmy korzystają ze specjalizacji w zakresie kosztów, szybkości i jakości. Małe firmy muszą zrobić wszystko, co możliwe, aby zmniejszyć wydatki i zwiększyć rentowność. Jednak organizacje mogą doświadczyć pewnych konsekwencji, które wykraczają poza samą pracę.
Rekrutacja i zatrudnianie
Wiele małych firm to przedsiębiorcze start-upy, które specjalizują się w branży niszowej. Jednakże, jeśli chodzi o rekrutację i zatrudnianie nowych pracowników, niszowa firma może mieć problem ze znalezieniem kompetentnego i wykwalifikowanego personelu. Jednym z powodów jest to, że programy akademickie na uczelniach mogą szkolić absolwentów tylko w jednej specjalności, która nie zaspokaja potrzeb zatrudnianych przedsiębiorstw. Innym powodem jest to, że opisy stanowisk o wolnych stanowiskach są tak specyficzne, jeśli chodzi o pożądane kwalifikacje, których mogą poszukiwać osoby poszukujące pracy. Aby obsłużyć trudne do obsadzenia stanowiska, niektóre małe firmy mogą potrzebować usług zaopatrzeniowych, profesjonalnych rekruterów, wykwalifikowanych w znajdowaniu wysoko wyspecjalizowanych talentów i dopasowywania kwalifikowanych kandydatów do firm zatrudniających.
Wydajność
Zaletą specjalizacji dla każdej firmy jest to, że może ona zwiększyć wydajność i szybko. Menedżerowie dzielą i delegują mniejsze zadania pomiędzy grupę pracowników, podobnie do nowoczesnej linii montażowej samochodów, która wykorzystuje wielu specjalistów do złożenia jednego samochodu. Konsekwencją specjalizacji dla małych firm jest jednak to, że nakłada większe obciążenia na zarządzanie, aby połączyć wszystkie mniejsze zadania w jeden duży produkt. Może to oznaczać, że firma musi zatrudnić więcej menedżerów do nadzorowania projektów i operacji. Są to dodatkowe koszty ogólne, na które wielu małych firm nie stać.
Outsourcing
Małe firmy, które nie mogą znaleźć konkretnych pracowników i menedżerów, mogą potrzebować zlecić te funkcje biznesowe innym organizacjom. Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy przewiduje, że zewnętrzne firmy konsultingowe dostrzegą wzrost zapotrzebowania na specjalistyczną wiedzę i ekspertyzy do 2018 r. Na przykład, gdy małe firmy trafią do sieci w celu przyciągnięcia większej liczby klientów, konsultanci IT i mediów społecznościowych mogą być zmuszeni do ciągnięcia przy próbie. "Outsourcing" jest brudnym słowem w odniesieniu do okresów wysokiego bezrobocia i smutnej gospodarki; Kolejną konsekwencją jest to, że zatrudnienie w małych firmach lokalnych jest mniej istotne, co jest istotne dla wielu lokalnych społeczności.
Konkurs pracy
Specjalizacja małego biznesu jest ogólnie zlokalizowana. Jednak siła robocza jest niemal globalna. Wykwalifikowane osoby mogą otrzymać tymczasowe pozwolenia na pracę lub uzyskać obywatelstwo na stałe w wielu krajach rozwiniętych na całym świecie, które bardzo potrzebują zestawu umiejętności, takich jak naukowcy i inżynierowie. Osoby poszukujące pracy na żądanie mogą wybrać najbardziej atrakcyjny pakiet odszkodowań. Stwarza to rodzaj konkurencji zdobywania talentów w back office pomiędzy firmami, dużymi i małymi. Konkurencja na rynku jest zdrowa dla konsumentów, ale pod względem zatrudnienia, konkurencja szkodzi małym firmom, które tracą niezbędną wykwalifikowaną siłę roboczą.
Popyt
Konsumenci tworzą popyt na specjalizację, zwłaszcza wśród małych firm. Załóżmy, że duża grupa etniczna z Karaibów migruje i tworzy społeczność w Stanach Zjednoczonych. Restauracja może otworzyć knajpę, która specjalizuje się, na przykład, w kuchni haitańskiej. Firmy muszą zdawać sobie sprawę, że popyt konsumencki stale się zmienia. Ludzie mogą nagle podjąć działalność w innym miejscu, aby doświadczyć innych produktów i usług. Na przykład wielu nie-rdzennych Amerykanów jest zafascynowanych koncepcją dużych rozmiarów hamburgerów i restauracji typu fast food.